Wydaje się, że nie ma nic prostszego, niż stworzenie akordu drzewnego.
Wydaje się, że nie ma nic prostszego, niż zrobienie perfum opartych o wetywerie.
Perfumy wetyweriowe potrafi zrobić (i robi) każdy.
Tyle że mi te liczne interpretacje wetywerii się nie podobają. Głównie dlatego, że … nie zawierają wetywerii! 😀
W Vetiver Extra wszystkiego jest dużo i wszystko jest extra.
Zapach jest extra mocny, extra długi, extra naturalny.
W swoim składzie posiada wiele składników klasy premium, w szczególny sposób oczyszczonych – stąd to extra. To słowo jest dodawane, by podkreślić specjalną ekstrakcję, np. vetiver extra będzie oznaczać, że składnik pochodzenia naturalnego został poddany dodatkowemu oczyszczeniu z nut brudnych i niepożądanych.
Vetiver Extra będzie pachnieć trochę dziwnie.
Mógłbym tak jak inni nie dać wetywerii wcale i stworzyć nowoczesny zielono-drzewny zapach. Poszedłem jednak inna drogą i wszystkiego przedawkowałem.
Tym, że wszystkie wetywerie są podobne do siebie się nie martwię – Guerlain stworzył wzór jeszcze w latach 50-ch, do którego wszyscy nawiązują. Nam zostaje tylko dodać dobrej jakości składników, nie pożałować drożejącej z roku na rok wetywerii, urozmaicić genialny akord ciekawymi akcentami.
Perfumy są już wysłane na testy. Relacja będzie wkrótce 🙂
