Aktywność na blogu znacząco spadła, proponuję codzienne, mniej istotne dla przedmiotu danego blogu kwestie przenieść na Facebook.
Poczytałem co piszą o składach perfum (z czego perfumy się składają) i powiem Wam, że wiedza w tym zakresie jest na bardzo niskim poziomie. Nawet tematyczne, specjalistyczne firmy podają informacje całkowicie błędne, typu: „perfumy składają się ze spirytusu i absolutów” albo „do produkcji perfum wykorzystuje się rośliny takie jak bergamota, drzewo sandałowe, geranium, jaśmin, fiołek…”. O tym, z czego dokładnie produkuje się te czy inne perfumy, jest sporo na moim blogu, dziś natomiast proponuję przyjrzeć się faktom. Czyli perfumowej etykiecie.
Co na niej widzimy?