Zawód, do którego trzeba mieć… głowę!

Zazwyczaj się sądzi, że zawód perfumiarza wiąże się przede wszystkim z posiadaniem dobrego nosa. Nic bardziej mylnego.

Zazwyczaj się sądzi, że zawód perfumiarza wiąże się przede wszystkim z posiadaniem dobrego nosa. Nic bardziej mylnego.
Perfumiarz powinien posiadać dobrą głowę!

W głowie dobrego perfumiarza trzymane są obrazy olfaktoryczne pojedynczych składników oraz ich mieszanek. Wspomnienia z dzieciństwa. Z podróży, odwiedzonych miejsc. Zapachy jedzenia. Ciekawych ludzi. Na podstawie tych obrazów perfumiarz tworzy esencje zapachowe, maluje perfumeryjne dzieło sztuki. Nos jest jedynie narzędziem pracy, sposobem zbierania danych.

Perfumiarz codziennie trenuje swoją głowę. Wącha i zapamiętuje rozmaite zapachy. W głowie odbywa się proces ich mieszania oraz tworzenia akordów. Jedząc zwraca uwagę na dobrane przyprawy, idąc miastem wyczuwa woń poszczególnych miejsc, bardziej i mniej ciekawych.

Perfumiarz musi być cierpliwy. Prawdziwy twórca nie wylicza “potrzebnych” proporcji przy pomocy komputera, tylko poprzez doświadczenia praktyczne dobiera pieczołowicie odpowiednią strukturę kompozycji. Ta część jest powolna, rutynowa i długotrwała. Żeby poprawnie ocenić zapach należy czasami odczekać kilka tygodni lub miesięcy. Po czym może się okazać, że całą pracę trzeba rozpocząć od nowa.

Perfumiarz musi ciągle się uczyć. Teorii nigdy za mało. Należy przebrnąć przez całą historię sztuki perfumeryjnej. Powinno się ciągle dokształcać poznając nowo odkrywane molekuły i tworzone bazy. Mieć rozeznanie, czym zajmują się inni perfumiarze. Czym interesują się ci, dla kogo się tworzy zapachy.

Perfumiarz musi być odważny. Chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, że większość użytkowników perfum lubi zapachy słodkie, dobrze zbilansowane, świeże, cytrusowe. Muszą być “zrozumiałe”. Gdyby perfumiarz nie był odważny, nie powstawałyby zapachy innego typu. Nie może się bać tego, że nie zostanie zrozumiany. Musi śmiało eksperymentować i tworzyć to, co się jemu wymarzy.

I najważniejsze!

To wszystko musi osiągnąć sam… Na całym świecie jest tylko kilka wyspecjalizowanych uczelni, które przyjmują dobrze wykształconych chemików.
Pamiętajmy jednak o tym, że nawet jeśli nie zostaniemy sławnymi perfumiarzami, mamy szansę nieźle się zabawić 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.