Akordy. Wprowadzenie

Pewnie, każdy z Was posiada już jakieś składniki naturalne lub syntetyczne. Jeśli jeszcze nie próbowaliście ich połączyć, właśnie nadszedł odpowiedni czas.

Pewnie, każdy z Was posiada już jakieś składniki naturalne lub syntetyczne.
Jeśli jeszcze nie próbowaliście ich połączyć, właśnie nadszedł odpowiedni czas.

Stworzymy pierwszy akord!

Ciągła praktyka w odtwarzaniu znanych akordów oraz poszukiwanie nowych zapachów stanowi istotną część pracy perfumiarza, dlatego że proces tworzenia zapachów najczęściej rozpoczyna się od stworzenia akordu przewodniego, takiego, który będzie podstawą naszej kompozycji.
Akord może składać się z dwóch lub wielu składników.
Najistotniejszą sprawa natomiast jest połączenie tych składników w taki sposób, by uzyskać zupełnie nowe brzmienie, nową jakość, blask lub walory. Żadna z połączonych nut nie powinna się przebijać przez pozostałe, a stanowić z nimi logiczną całość.

Nauka tworzenia akordów w szkołach perfumiarstwa zazwyczaj rozpoczyna się od połączenia dwóch substancji syntetycznych: Ethyl Maltol oraz Fructone. Pierwszy z tych składników ma zapach palonego cukru, waty cukrowej, jest nieco truskawkowy. Drugi natomiast jest mocno owocowy. Przypomina zapach kwaskowatego zielonego jabłka, świeżego ananasa oraz słodkich dojrzałych truskawek. Widzicie wspólną nutę? Ta nuta to zapach truskawek.

Tak więc pierwszym zadaniem przyszłego perfumiarza jest połączenie tych substancji w taki sposób, żeby otrzymać:

Jeden z czytelników bloga posiada te składniki, więc otrzymał małe “zadanie domowe”. Niech nam opisze swoje eksperymenty i co dobrego z tego wyszło. 🙂

Zauważyliście pewnie ten fakt, że szukaliśmy wspólnej nuty. Przynajmniej na początku tworzenia akordów jest to rzecz bardzo istotna. Bez dużego doświadczenia nie powinniśmy łączyć składników, które nie posiadają ze sobą nic wspólnego.

Dla osoby początkującej natomiast dobrą wskazówką będzie łączenie składników nie tylko ze wspólnymi nutami, a również z tej samej grupy zapachowej. Molekuły drzewne dobrze łączą się z innymi molekułami drzewnymi, a cytrusowe – z innymi cytrusami, itd.
Jesteście przyzwyczajeni do piramid zapachowych, a ja specjalnie dla Was przygotowałem olfaktoryczne drzewo:

Zachęcam więc do pracy przede wszystkim wewnątrz danej grupy zapachowej, a dopiero w następnym kroku można przejść do łączenia składników z pobliskich (dotykających się) grup.

Dla przykładu, dobrze łączą się:
wetyweria-paczuli
wanilia-labdanum

sandał-cedr
cytryna-pomarańcza

Żeby dobrze połączyć w akord, powiedzmy, kwiaty z drzewami, musimy mieć już jakąś wspólną nutę. Cztery kategorie podkreślone czerwoną ramką dobrze łączą się każda z każdą.

Pierwsze eksperymenty proponuję wykonać przy użyciu tylko dwóch składników wyłącznie z tej samej grupy zapachowej. Napiszcie koniecznie, co z tego wyszło.
Udanych akordów!

6 komentarzy

  1. Zaraz-zaraz… jak to przycupniesz i poczytasz?
    A kto będzie łączyć wetywerię z ylangiem? 🙂
    Co prawda, mają ze sobą niewiele wspólnego i potrzebny jest jeszcze co najmniej jeden składnik.
    Masz jeszcze coś?
    Jeśli nie, to spróbuj baaardzo rozcieńczyć ylang i dodać dosłownie odrobinkę do wetywerii.

    • Nie mam wetywerii, znajomi przywieźli ylang dla mnie , a ją dla siebie 🙂 Jeśli chodzi o łączenie olejków, to akurat robiłam multum razy w czasach, kiedy byłam zafascynowana aromaterapią. Tyle tylko że wtedy mieszanka interesowała mnie pod kątem właściwości, a mniej zapachu, chociaż oczywiście też był istotny. Nigdy jednak nie miałam do czynienia z wetywerią, nie wiem z czym bym ją połączyła…najprostsze chyba trio bergamotka-ylang-wetyweria, albo neroli-ylang-wetyweria. A gdybym chciała mocniejszych wrażeń, to ylang-wetyweria-paczula 🙂

  2. Paczula i mirra (żywica). W sumie tym możnaby już się prysnąć. Pachnie przepięknie. Ale brakuje słodkości, pudrowatości, lekkiej kwaskowości i może niuansu animalistycznego.

  3. Challenge accepted 😉 Pobawię się piżmami, które od Ciebie mam… i może dołożę jakiś drzewny lub bursztynowy akcent.

  4. Nie posiadam (jeszcze) OE wysokiej klasy, natomiast udało mi się nabyć absolut wetywerii i (przypuszczam) średniej klasy OE paczulowy. W probówkach pomieszałem obydwa składniki po 1 kropli + bonus w postaci 1 kropli E Iso Super. W proporcjach 1/1 powstały akord pachnie bardzo przyjemnie. Niebawem postaram się stworzyć kombinacje w nieco innych proporcjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.