Każdy producent współczesnych perfum próbuje stworzyć ciekawą historię ich powstania.
Romans z piękną asystentką przerodził się w wielką miłość, więc wschodząca gwiazda designu lat 80-ch Calvin Klein postanawia uwiecznić swoje uczucia do Kelly Rector w perfumach. Zleca stworzenie tego dzieła Sophii Grojsman, dla której ten aromat stanie się kamieniem milowym w dalszej pracy nad własnym niepowtarzalnym stylem.
Cóż, miłość państwa Kleinów nie trwała zbyt długo.
Zupełnie odmiennie potoczyły się losy perfum Eternity, które na długie lata stały się hitem oraz stworzyły podstawy do rozwoju CK w branży perfumeryjnej.
Dla nas jednak o wiele ciekawsza sprawą, niż kolejny chwyt marketingowy producentów, jest sposób nowoczesnego podejścia przy komponowaniu zapachu, zaproponowany przez Grojsman.
Nuty zapachowe wg Fragrantica
Głowa: cytrusy, nuty zielone, mandarynka, frezja, szałwia
Serce: lilia, goździk, fiołek, jaśmin, róża, konwalia, narcyz
Baza: sandał, bursztyn, paczula, piżmo, heliotrop
Nuty wg użytkowników najbardziej wyczuwalne :
goździk, zieleń, lilia, konwalia, frezja, narcyz, szałwia,
fiołek, róża, heliotrop, jaśmin, sandał, piżmo, cytrusy
Co jest najważniejsze w nowoczesnych perfumach?
Motyw przewodni, który tkwi w sercu.
Są nim kwiaty, głównie ulubione róże Sophii Grojsman oraz goździki.
Kwiaty są tworzone z mocnych składników, które są użyte w śladowych ilościach.
Motyw przewodni powinien być wkomponowany i dobrze współgrać z rozległym tłem złożonym z neutralnych zapachowo, trwałych substancji. W tym celu mistrzyni stworzyła akord składający się z Iso E Super, konwaliowej molekuły Lilial oraz kwiatowo-balsamicznego Benzyl Salicylate w równych proporcjach. Ten ostatni składnik, choć bardzo słabo wyczuwalny w pojedynkę (jest to jedna z nielicznych substancji, której nie wyczuwam), jest kluczowym elementem całej układanki. Benzyl Salicylate ma kilka zadań: podbija nuty kwiatowe, tworzy kremowo-balsamiczne tło oraz, co najważniejsze, stanowi część tzw. mellis accord (o nim dokładniej w odpowiednim artykule).
Dodatkowymi elementami tła są oczywiście Hedione i Galaxolide, podkreślające motyw kwiatowy.
Razem te 5 składników (wraz z rozpuszczalnikami) stanowią prawie 65% kompozycji.
A teraz patrzcie, jak na tym tle mistrzyni rysuje kwiaty.
Klasyczny akord mellis tworzy połączenie Benzyl Salicylate z Eugenolem lub Isoeugenolem w proporcji 9:2, co daje zapach goździka, róży, opium (!). Te same proporcje występują np. w L’Air du Temps czy Opium właśnie 🙂 Różę podkreśla się i rozbudowuje poprzez dodanie w małych ilościach Geranyl Acetate, prezentującego jej zielone aspekty, alkoholu fenyloetylowego (górne nuty róży) oraz około 0,1% Damascone (aspekty kwiatowo-owocowe). Łącznie kompleks róży stanowi jedynie około 1,1% kompozycji.
I właśnie to jest niesamowite, że ludzie wyczuwają ten 1%!
Kolejne nuty kwiatowe, wyczuwalne przez wielbicieli Eternity, tworzy się za pomocą molekuł konwaliowych w podobny sposób, jak w przypadku róży, oraz jononów. Tą różnorodność zapachową w całość spinają Galaxolide i Hedione.
Reasumując, na 65% prostym tle narysowano całą polanę kwiatów, przy czym kluczowych dla aromatu perfum składników jest łącznie około 13%.
Reszta to heliotropina i kilka molekuł cytrusowych tworzących głowę aromatu oraz śladowe ilości różnego rodzaju półtonów zapachowych.
Widzę, że teoria staje się coraz bardziej rozbudowana 🙂
Fenoksyetanol znam z konserwantu do kosmetyków, którego używam od dawna. Coś mi się o oczy obiło, że ta substancja jest też wykorzystywana jako zapachowa. Benzyl Salicylate kojarzy mi się z innymi konserwantem, którego aktywnymi składnikami są DHA – kwas dehydrooctowy, BA – alkohol benzylowy. Kiedy DHA BA użyłam pierwszy raz pomyślałam sobie, że w zasadzie to mógłby robić też za aromat to kremu, coś tam jeszcze dałam ( nie pamietam dokładnie ,chyba o.e. geranium) i byłam zadowolona z zapachu zrobionego kremu.
Ps zrozumiałam to tajemnicze P., które dla mnie wybrałeś. Jest bardzo mocne, dopiero po paru godzinach na skórze odnalazłam zapach, który znam i lubię.
Kasja, Benzyl Salicylate jako, że mi sie średnio podoba to jedynie bym użył jako rozpuszczalnik do piżm 😛 albo blender nut kwiatowych. Mnie dośc mocno uczula, więc do kremów odpada 😛 Ale zalezy też jaka ilość % jeśli chodzi o produkt końcowy.
Może Cię salicylany uczulają, w DHA BA salicylanow nie ma, zresztą konserwanty ciężki temat, ale bez nie odważyłabym się dać komuś kremu. Procent znikomy kilka kropli na 40g . Zdaje się, że my tu o perfumach rozmawiamy, wspomniałam o tych konsatwantach w kontekście zapachu.
Z fenoksyetanolem nie miałem do czynienia. W celu dodania nut róży w górnym brzmieniu perfumiarze najczęściej korzystają z alkoholu fenetylowego (tzw. PEA).
Salicylan benzylu natomiast jest prawie wszędzie. Proponuję przeprowadzenie eksperymentu: weźcie 10 dowolnych kosmetyków i sprawdźcie ich skład. Przy stosowaniu BS producent obliguje się do jego podania. Obstawiam, że jest w składzie 70% Waszych kosmetyków (mydła, szampony, perfumy, kremy itp.)