Czy mydło i perfumy to zgrana para?

Artykuł napisany przez Kasja

Czy ktoś, kto lubi perfumy, lubi też mydło? I to nie w sytuacji, gdy chce zmyć z siebie nietrafiony, męczący zapach.

Człowiek, jako nieliczny z ssaków posiada gruczoły potowe, zlokalizowane na prawie całej powierzchni ciała. Pocenie się jest zjawiskiem stałym. W komfortowych warunkach cieplnych i spoczynku wydzielamy niewielką ilość potu. Zwiększone pocenie się występuje po zadziałaniu bodźca cieplnego lub emocjonalnego. Pot ma specyficzny zapach i zależy od wielu czynników: spożywane pokarmy, warunki klimatyczne, czynniki hormonalne. Jednak uważa się, że w największym stopniu zapach potu zależy od bakterii rozkładających pot, żyjących na skórze każdego człowieka. Dlatego właśnie mydło jest takie skuteczne w usuwaniu zapachu potu, ponieważ jest antybakteryjne.

Każde prawdziwe mydło jest antybakteryjne ze względu na pH 8-10. Zdania na temat tego czy takie pH sprzyja naszej skórze są podzielone. Być może, za sprawą producentów kolorowych i pachnących żeli myjących, opartych na detergentach. Detergenty też mają wysokie pH, tylko łatwiej je regulować w płynnym żelu niż w mydle w kostce, łatwiej też jest uzyskać piękny zapach i kolor. Dzisiejsze mydło w kostce może nie być prawdziwym klasycznym mydłem naturalnym, może być produkowane z pochodnych ropy naftowej, zawierać detergenty, syndet i różne inne składniki polepszające wygląd.

Czym natomiast jest klasyczne mydło naturalne?
To sole sodu lub potasu i wyższych kwasów tłuszczowych o 12-20 atomach węgla. Najczęściej wykorzystywane kwasy tłuszczowe to: palmitynowy, stearynowy, oleinowy.  Są związkami powierzchniowo czynnymi, zmniejszają napięcie powierzchniowe na granicy faz. Krótko mówiąc te sole kwasów tłuszczowych wraz z wodą tworzą emulsję. Micele mydła obecne w wodzie przy zetknięciu z nierozpuszczalnym brudem ( głównie tłuszczem) wnikają w jego strukturę i „rozpuszczają go” poprzez wciągniecie do swojego wnętrza.

Mydła znane są od starożytności i służą, jako środki myjące i piorące. Najstarsze dowody na stosowanie mydeł pochodzą z roku ok. 2800 p.n.e  z terenów Babilonu.

Mydło i inne środki myjące obecnie są tanie i łatwo dostępne. Dziś wiemy o związkach i reakcjach chemicznych wiele i mamy łatwy dostęp do wiedzy. W dobie rozwiniętego przemysłu mamy także łatwy dostęp do wielu gotowych wyrobów. Możemy też bez problemu zaopatrzyć się w czyste substancje i związki chemiczne.

A w przeszłości tak nie było. Potrzebne do zmydlania tłuszczy wodorotlenki potasu czy sodu pozyskiwano z przyrody, z popiołów roślin. Reakcję zmydlania wymuszano poprzez długotrwałe gotowanie, bez dokładnych wyliczeń liczby zmydlania. Była to ciężka i niewdzięczna praca, narażająca na działanie drażniących substancji, a mydło mogło zawierać żrące alkalia. Kiedy całkowicie przebiegnie reakcja zmydlania tłuszczy i mydło jest gotowe do użycia, ma lekko zasadowe pH, i jest bezpieczne. Lecz w trakcie jego powstawania mieszanina jest silnie zasadowa i żrąca. Trzeba zachować odpowiednie DHP. Chronić oczy i skórę, a cały proces przeprowadzać w wentylowanych pomieszczeniach i ogólnie uważać na każdym etapie.  Dawniej nawet rzemieślnicy wytwarzający mydła nie mieli pełnej wiedzy, nie mieli czystych substancji i nie dokonywali obliczeń proporcji tłuszczy i wodorotlenków sodu i potasu.   Metodą prób i błędów dochodzili do zadowalających efektów.

Dlatego nie dziwi mnie fakt, że początkowo mydło było wykorzystywane do oczyszczania skór i wełny i prania odzieży, bo nie było delikatne dla naszej skóry. W początkach swojej historii mydło było wykorzystywane też do leczenia chorób skóry. Najstarsze udokumentowane wzmianki o stosowaniu mydła w chorobach skóry znajdują się w tzw. Papirusie Elbersa ( najobszerniejszy znany obecnie zapis wiedzy medycznej starożytnego Egiptu pochodzący z ok. XVI w.p.n.e)

Dopiero jednak Arabowie udoskonalili proces wyrobu mydła tak dobrze, że w zasadzie pozostał niezmieniony do dziś. Arabskie mydła były perfumowane i barwione. Produkowano je w postaci płynnej, jak i twardej kostki. Arabów uważa się za wynalazców mydła w kostce, wcześniej było ono w postaci pasty. Mydło z Aleppo, produkowane z oliwy i oleju laurowego jest słynne na cały świat, choć przez smutne koleje losu wiele tych zabytkowych mydlarni jest obecnie zniszczonych.

Za sprawą Arabów mydło trafiło do Europy, początkowo do Hiszpanii i Francji. W kolejnych wiekach Francuzi wnieśli znaczący wkład w rozwój mydlarstwa. Francuzi znani z zamiłowania do perfum, perfumowali też mydło. Wykorzystywano w tym celu przenikanie aromatycznych olejków roślinnych do tłuszczy. Wielokrotnie powtarzana maceracja pozwalała nadać tłuszczom odpowiedni aromat.

Takie perfumowane mydła toaletowe były luksusowe, obłożone królewskimi, wysokimi podatkami i zbyt kosztowne do codziennego stosowania. Jednakże w większym stopniu hamulcem w stosowaniu mydła było powszechne wówczas przeświadczenie, że kąpiel jest niebezpieczna i osłabia organizm. 🙂

Przełomowym dla mydlarstwa był wiek XIX  – LeBlanc i Salvay opracowali metodę produkcji doskonałej jakości wodorotlenku sodu, a Chevreul wyjaśnił budowę tłuszczy i naukowe podstawy zmydlania tłuszczy. Od tego czasu dostępność surowców i wiedzy, umożliwiła gwałtowny rozwój branży. Można było produkować więcej i taniej. Miało to istotne znaczenie w świetle ogłoszonej przez Pasteur’a    zakaźnej teorii chorób. Higiena i utrzymanie czystości nabrało znaczenia, a kąpiel stawała się zabiegiem stosowanym już nie tylko dla przyjemności, ale przede wszystkim dla zdrowia.

Rozwój nauki, przemysłu, a także lepsze rozumienie reakcji chemicznych pozwoliło na idealne dobieranie proporcji wodorotlenków sodu i potasu do użytych tłuszczy i stosowanie w mydlarstwie metody na zimno, bez długotrwałego gotowania.  Jednakże taki proces nie sprawdził się w produkcji wieko masowej i pozostał używany tylko w małych mydlarniach. Produkcja wieko masowa wymaga stałego zapewnienia powtarzalnych parametrów i przekreśla używanie naturalnych surowców z ich zmiennymi parametrami. Więc proces produkcji masowej nadal polega na długotrwałym gotowaniu tłuszczów ze stężonym roztworem zasady sodowej, lub potasowej, na skutek, czego dochodzi do zerwania wiązań estrowych oraz powstania gliceryny i mydła właściwego. Glicerynę czasami usuwa się z końcowego produktu lub zostawia, gdyż ma ona działanie nawilżające.

Tylko małe manufaktury mogą pozwolić sobie na stałe monitorowanie każdej partii wyrobów i ich długotrwałe dojrzewanie. Leżakowanie mydła obniża jego pH i sprawia, że jest delikatne dla skóry. O delikatności mydła naturalnego decyduje jeszcze niezmydlony tłuszcz, pielęgnujący skórę, a także dodatki roślinne i mineralne i pozostawiona nawilżająca gliceryna.

Mydła z naturalnych, wartościowych tłuszczy, perfumowane naturalnymi olejkami eterycznymi i z dodatkiem ziół są wspaniałym kosmetykiem nawet dla wrażliwej i wymagającej skóry.  Pozostały jednak produktem luksusowym.

Przy odrobinie chęci zapoznania się z surowcami, procesem i zasadami BHP, możemy sobie takie luksusowe mydło zrobić w domu, niczym nasze pra-pra-pra babcie, ale nasze mydło będzie dzięki nauce o wiele, wiele bardziej doskonałe. I dobierzemy sobie parametry, jakie będziemy chcieli. Tak, mydło posiada parametry.  🙂 Jeszcze niedawno sadziłam, że są to zapach i kolor, lecz są to takie cechy jak: stopień oczyszczania, pienistość, kremowość, właściwości pielęgnacyjne, twardość, które zależą od użytych kwasów tłuszczowych.

No i oczywiście możemy dodać nasze ukochane zapachy.

12 komentarzy

    • Proszę. ? Za Twoja sprawą Vetiver powstało mydło o szyprowym zapachu, nazwałam je mydło łąka . To moja pierwsza tak złożona kompozycja zapachowa do mydła, sama jestem ciekawa efektu.

  1. Prawdziwe kompendium wiedzy o mydłach, Kasja. Dzięki wielkie! A jak myślisz, od czego lepiej zacząć własne próby tworzenia mydła? Kostka, czy płyn?

    • Alan żadne kompendium, takie kilka słów w skrócie, żeby nie przynudzać ?. Z tego klasycznego mydła w kostce można zrobić mydło w płynie, porostu je rozpuść w wodzie. Można też przygotować sobie żel z detergentów, to będzie prostsze, lub kupić sobie gotową bazę mydlaną do rozpuszczenia i wzbocania. Powiem szczerze, że tylko raz jeden kupiłam sobie taką bazę ( i raz dostałam w prezencie). Zrobinie mydła od podstaw jest o wiele ciekawsze, ale tego procesu nie da się opisać w kilku zdaniach. ?

  2. Zauważyliście jak reklamy wmawiają ludziom, że pocenie się jest niemodne, nie na miejscu i przykre? Należy być suchym i sterylnym, nawet w czasie największych upałów. Trzeba reklamowane produkty łykać i wcierać i być suchym. Stwierdzam, że ten przekaz odniósł skutek. Spocony osobnik uważany jest za odstępstwo od normy.

    • Reklamy wmawiawiaja ludziom także i inne rzeczy ? zawsze można mieć trochę dystansu . To prawda , że kulturowo wymagamy od siebie i innych nie nagannego wyglądu. Sporo w tym temacie zależy to od środowiska. Więcej od siebie wymagamy w środowisku pracy , a mniej gdy przebywamy w domu. Więcej będziemy się starać w eleganckim środowisku , gdzie mamy kontakt z wieloma ludźmi , trochę mniej gdy będziemy przez większą część czasu sami . To środowisko nas kulturowo kształtuje, ale w podświadomości mamy wciąż pewne archetypowe wzorce i taki spocony osobnik może kojarzyć się z meską siła i być tolerowany lub w pewnych sytuacjach nawet się podobać ? ( oczywiście o ile nie śmierdzi ?). Osobniczki mają w tym temacie trochę gorzej , bo spocona kobieta raczej nie będzie się archetypowo kojarzyć z pięknem i elegancją. Walka z woniami ciała, nie jest wymysłem naszych czasów. Czyż perfumy nie powstały właśnie w tym celu, dawno temu w odległej starożytności? Taki trochę to paradoks, że walczymy z woniami ciała , a do perfum dodajemy całkiem spore ilości ” cielesnych” zapachów. Każdy sam decyduje , co zrobi że swoim ciałem. ?

  3. zezowaty fafik,
    Niemniej, perfumiarze bardzo często czerpią inspirację z mydła i odwrotnie, producenci mydeł z perfum.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.